piątek, 5 sierpnia 2011

Glicerynowe mydełko dla dzieci Pino.

Tak, to znowu efekt moich zakupów w Biedronce. ;) 
przejdźmy do rzeczy!

Opakowanie : 


Przeważa zieleń - w innych wariantach zapachowych, tzn., bodajże truskawce opakowanie było czerwone.
typowo dziecięce, kolorowe, schludne. :)

Zapach.
Soczyste jabłko, to jeden z moich ulubionych zapachów. ;) głównie to mnie skusiło na to mydełko.

Konsystencja.
Co tu dużo mówić, mydło jak mydło. ;) ciężko stwierdzić... jest bardziej żelowe niż kremowe.
Ale jaki fajny z niego smok! :D


Działanie.
Przede wszystkim skóra po umyciu pachnie jak szalona i to mi się podoba!
Delikatne, w końcu przeznaczone dla dzieciaczków.
Spełnia zadanie. ;)

Dodatkowe informacje.


Dlaczego kupiłam?
- cena,
- ciekawość,

Co mnie irytuje?
- nie wiem co może denerwować w mydle, a więc NIC. :)

Cena : 0.89zł.
Gdzie? : Biedronka.

2 komentarze:

  1. łahahahahhaha, no ten smok mnie zabił xD

    OdpowiedzUsuń
  2. ale fajne :) nie wiedziałam, że w biedronie można takie cudaki znaleźć :D

    OdpowiedzUsuń