Po zdjęciach w telefonie można wywnioskować wiele rzeczy... :)
pozwolę Wam wniknąć w mój telefoniczny rozgardiasz i... oceńcie mnie same!
i z góry przepraszam za jakość tych zdjęć, niestety, mój Monte nie ma autofocusa, i zdjęcia są rozmazane... :/
tapeta na telefon - zrobiona niedługo po zdobyciu brązowego medalu Ligi Światowej.
przesyłałam ją kumpeli i tak jakoś została. :)
Moja studniówkowa sukienka.
Van Graaf - 375zł.
Rozmiar : 34 :)
(z tego co wiem, później można było znaleźć rozmiar 38 w cenie 175.)
A taka była druga opcja, jednak wygrała fioletowa. :)
Van Graaf - 175zł.
Rozmiar : 34.
wielki, dmuchany Tweety. ;)
konkurs ustrajania klas - przypadł nam kolor żółty. :)
ochydne uczulenie, które wyszło mi po musujących tabletkach o smaku multiwitaminy z Biedronki.
nie ruszę ich już za skarby świata.
i Was też ostrzegam, warto dopłacić te kilka złotych i kupić pewniejszy wyrób,
widok z mojego okna na ciemne kłęby dymu unoszące się z palącej się fabryki.
coś niesamowitego, niebo w momencie stało się czarne.
mój pies śpiący w drzwiach mojego pokoju. :D
miała moment samotności i wolała spać u mnie, co jej się zdarza bardzo rzadko. :)
jezioro w Skorzęcinie.
robione ok. 4 rano, po spontanicznym wyjeździe z bratem i jego kumplami.
było mi wtedy tak zimno, że myślałam, że wpadnę do jeziora tak mną telepało.
chmury. :D
zrobione podczas jednego z licznych spacerów z moimi dziewczętami.
w chmurach jest coś takiego, że aż chce się je uwiecznić.
moja przyjaciółka śmieje się za każdym razem kiedy powiem 'jakie fajne chmury!' i dodaje 'no, byłoby świetne zdjęcie!' :)
kolejne ze spaceru. :)
największa tęcza jaką widziałam tego lata.
widoczna baaardzo długi czas. :)
mój śpiący pies cz. II. :)
tym razem przyłapałam ją podczas drzemki i spała tak słodko, że aż musiałam jej pstryknąć zdjęcie. ;)
mały kundelek przybłęda...
podczas spaceru chodził za moimi przyjaciółkami i piszczał przeraźliwie.
kurcze, ludzie, no! nie chcecie mieć psa, oddajcie go do schroniska a nie wyrzucajcie w środku miasta!
pan X. :)
jak widać zadomowił się totalnie, uwielbia tak przesiadywać drapiąc mnie przy tym i łaskocząc wąsami niemiłosiernie. ;)
na drugim planie skrzynia z moimi torebkami i moja walizka z której jestem strasznie dumna. ;)
a Wy? co ciekawego kryjecie w galerii swoich telefonów? :)
macie tam zdjęcia, które lepiej, żeby nie ujrzały światła dziennego? :)
ja zdjęcia koleżanek, obecnie muffinek i wieeele innych :) a tak poza tym to fajny temat notki, oryginalny^^ :D I podoba mi się twój nagłóweeek<3 ♥
OdpowiedzUsuńOdwiedź&skomentuj mojego bloga, proszę<3
http://jo-styleworld.blogspot.com/
W moim telefonie już brakuje miejsca przez setki zdjęć. Wszystko dlatego, że wciąż je robię, gdy znajdę coś interesującego i chcę się tym z kimś podzielić. Przyjacielowi wiecznie przesyłam zdjęcia nowych pism, okładek płyt, książek, plakatów i dobrze ubranych mężczyzn na ulicy. Chłopakowi wciąż wysyłam zabawne zdjęcia, koleżance też przesyłam zdjęcia z zakupów, mamie zdjęcia z podróży, znajomym z pracy przesyłam głupie wpadki w gazetach czy w sieci. MMS to mój ulubiony sposób komunikacji ze znajomymi ;) A potem już tylko godzinne rozmowy przez telefon lub przy kawie :)
OdpowiedzUsuń